Bazą dziewiątej edycji Skarżyskiego Maratonu Pieszego „Nad Kamienną” był jak zwykle Ośrodek Wypoczynku i Rekreacji „Rejów” w Skarżysku-Kamiennej. Na piechurów czekało 50 km nieprzerwanego marszu w ciągu 13 godzin z Bodzentyna przez Sieradowice, Burzący Stok, Kamień Michniowski, Łączną, Górę Osieczyńską. Pomnik Przyrody Piekło Dalejowskie, Wojtyniów do Rejowa.
Trasa, by nie było nudno przebiega każdego roku inaczej. Najczęściej wyrusza też z zupełnie innego miejsca niż Skarżysko, a na start uczestnicy dowożeni są autobusami, by po jej przejściu powrócić do miasta. Zatem maraton ponownie był fajnym przeżyciem, organizatorzy znaleźli też odcinki, którymi piechurzy jeszcze nie wędrowali. Na trasie znalazły się 4 punkty kontrolne, na których każdy musiał zarejestrować się, otrzymał wodę mineralną i słodycze. Współorganizatorem wydarzenia był Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego, Powiat Skarżyski oraz Urząd Miasta Skarżysko-Kamienna. Deszczowa aura w piątkowe popołudnie i sobotni poranek zdecydowanie nie zachęcała nawet do wyjścia z domu, a co dopiero do udziału w maratonie. Mimo to na starcie zameldowało się 125 uczestników (ze 141 zgłoszonych), w tym 48 kobiet i 77 mężczyzn. Po przeprowadzeniu weryfikacji uczestników o godz. 7:30 autokary przewiozły maratończyków do Bodzentyna na start, który miał miejsce na Rynku Górnym. Prezes oddziału Grzegorz Kowalski uroczyście powitał piechurów, przekazał w skrócie przebieg trasy i życzył wszystkim niezawodnej wytrwałości. Następnie zostało wykonane wspólne zdjęcie pamiątkowe i wyruszono na trasę. Pomimo chłodu i gęstych chmur, deszcz odpuścił na czas wędrówki. Miejscami warunki marszu były trudne po błotnistych i śliskich drogach. Dwie osoby nabawiły się drobnych kontuzji i niestety musiały zrezygnować z dalszego udziału w maratonie. Pierwszy uczestnik maratonu przybiegł na miejsce o godzinie 14:00, a ostatni był na mecie po 22-ej. Wszyscy maratończycy po posileniu się gorącą zupą zostali udekorowani medalami, otrzymali dyplomy i drobne upominki. Maraton nasz, jako impreza cykliczna została wpisana na listę długodystansowych imprez turystyczno-rekreacyjnych regionu świętokrzyskiego „Superpiechur Świętokrzyski”. Tytuł ten nadawany jest osobom, które pieszo pokonały co najmniej 390 km tras turystycznych podczas 15 imprez umieszczonych w wykazie. W maratonie, jak co roku, wzięli udział turyści ze Skarżyska-Kamiennej i powiatu skarżyskiego, a także z Kielc, Końskich, Starachowic, Warszawy, Łodzi, Krakowa, Tomaszowa Mazowieckiego, Opoczna, Radomia, Ostrowca Świętokrzyskiego i innych. Tegoroczny maraton jak zwykle nie odbyłby się gdyby nie wolontariusze i współorganizatorzy odpowiedzialni za metę, punkty kontrolne oraz trasę: Monika i Grzegorz Kowalscy, Anna i Grzegorz Jędrzejczyk, Michał Gancarczyk, Elżbieta, Kasia i Wiesław Łukomscy, Alina Piotrowska, Kasia, Justyna i Andrzej Biber, Barbara Okła, Piotr Romanowski, Mieczysław Kowalczyk, Ewa i Janusz Krajewscy. Impreza ta wraz z innymi rajdami to już stała pozycja w naszym kalendarzu imprez cyklicznych, na których zawsze spotyka się znajome twarze, rozmawia godzinami o tym i tamtym, poznaje nowych ludzi i czerpie radość z wędrówki podziwiając nowe tereny. Kolejna, świetna edycja Skarżyskiego Maratonu Pieszego „Nad Kamienną” przeszła do historii. Tym razem pogoda nie rozpieszczała maratończyków, ale temperatura była idealna na tego rodzaju imprezy.
W tę sobotę 07 czerwca zapraszamy na XXIV Rajd Lizakowy z zakończeniem w Ośrodku Sportu i Rekreacji w Suchedniowie.
